Zdjęcie grupowe Cangzhou

Zdjęcie z mistrzami baji - Zhao Wei Pingiem i Od redakcji Z Chin z Cang Zhou powrócił mistrz walk wschodnich Marek Flisikowski. Celem jego podróży było doskonalenie formy i poznanie nowych stylów walk. Mistrz Flisikowski ma pozwolenie na nauczanie mizong quam - labiryntu i właśnie baji. Specjalnie dla naszego portalu mistrz przygotował krótką relację z swego wyjazdu. Kontakt z mistrzem Flisikowskim można uzyskać poprzez redakcję portalu odwiedzając treningi mistrza lub pisząc ukjwcki@wp.pl. Spotkanie z Legendarnymi mistrzami Baji Dwa lata temu odwiedziłem Tajwan, a wyjazd mój zaowocował poznaniem mistrza Xu Ji (Adam Hsu) i między innymi stylu walk Baji i mizong quan. Wersja tajwańska baji jest nauczana przez mistrzów - uczniów nieżyjącego już Liu Yun Zhao. Styl ten wywodzi się od mnichów Lai i Pi ( postacie apokryficzne). Historyczną postacią jest też Wu Zhong z Cang Zhou który żył około 1762 roku a wzmianki o nim są w książce Ji Ji Quang'a pt."Ji Xiao shu". Styl baji w tłumaczeniu nazywa się "8 nieskończoności", 8 trygramów - w związku z I Ching, 8 technik. Starą nazwą jest BAZI - czyli "zgarniająca pięść", gdyż cały styl trenowało się dłońmi zaciśniętymi jak pazur tygrysa. Charakterystyczny dla niego jest "fali" czyli energia ataku. Dla znawców jest to podobne do Chenshi tajiquan (tai Chi Chuan), lub XingI. Zresztą XingI wywodzi się z Baji. Widziałem jedną formę robioną właśnie pazurami, a ojciec Li Quan Ho całe życie trenował stary wariant baji. Napotyka się trudności w stopniowaniu chińskich sztuk walki, mnie moi chińscy nauczyciele nazywają Ma Lei Ke lao shi - czyli nauczyciel Marek, pomimo, iż ja zwracałem się do nich shifu. W tym roku udałem się do Chin aby poznać dogłębnie styl walki chińczyków. W czasie mojego pobytu w Cang Zhou miałem okazję poznać i zaprzyjaźnić się z obecnymi mistrzami baji. Pierwszym którego poznałem 28 lutego był mistrz Zhao Wei Ping. Jest on synem Wielkiego mistrza Zhao Fu Jianga. Mistrz ten należy do uczniów Wu Xian Fa razem z jego synem Wu Lian Zhr .MistrzZhao Fu Jiang naucza trochę innego baji niż Wu Lian Zhi mimo, iż opiera się na podobnych podstawach, naucza trochę innego baji niż Wu Lian Zhi Jego baji nazywa się Yin Yang baji. Swego czasu mistrz staczał dwadzieścia walk dziennie. Były to walki z bronią jak i bez niej. Odłam ten jest niesamowicie szybki i wymaga nie lada kondycji. Zostałem poczęstowany przez mistrza obiadem i zaproszony na następną wizytę. Liu Yun Chiao którego odłam ćwiczyłem wcześniej jest dobrze znany w Cang Zhou, a zwłaszcza jego uczniowie Xu Ji (Adam Hsu) i Su Yu Chang. Mistrz Zhao twierdzi, że jego styl nie jest ani "zewnętrzny " ani "wewnętrzny" nazywa go Dao jia. Dwa dni później poznałem mistrza Wu Lian Zhi. Spędziliśmy razem miłe trzy godziny rozmawiając o Xu Ji i Su Yu Changu. W międzyczasie poznałem mistrza Han Jia Guang... ...który w szkole Li Chung Wu Shu Guan naucza także baji, które wyglądało jeszcze inaczej. Mistrz ten jeździ na wózku od 14 lat, gdyż stracił zdrowie w walce. Ostatniego dnia spotkałem jednego z największych mistrzów baji mistrza Li Quan Ho z Harbinu. Mistrz ten jest uczniem Zhao Fu Jianga, jest słynny ze swego Lien huan long zhang smoczego kroku. Dzięki tym rozmowom i spotkaniom poprawiłem swoje baji. Zaprosiłem też mistrza Zhao Wei Pinga do odwiedzenia Polski. Czy nas odwiedzi - zobaczymy. Marek Flisikowski

Zdjęcie grupowe Cangzhou
Oceń

Brak komentarzy.

Skomentuj